Światła rada - zadanie od Jacka. Kolejne zebranie w piwnicy w trybie nocy, w sprawie ucieczki.
Treść[]
Cholera. Idziemy, X. Melduję o wynikach...
Wykonanie[]
Jack: Jim ma rację - tam też jest stal. A kapie właśnie przez wywiercone przez kogoś... Zdaje się, że ten ktoś, kto to zrobił, nie z własnej woli przerwał pracę.
{po próbie}
Bill: W takim razie zostaje jedna szansa. Jim, twoja kolej.
Jack wyciąga rękę po butelkę, stojącą na podłodze, ale Bill zabiera ją.
Bill: Młodzieńcze, całe życie przed tobą. Na marskość wątroby jeszcze możesz poczekać.
Jack: Żyć tu, aż Jim otworzy konserwę z napisem "Maniak w sosie własnym"? Niezbyt przyjemna perspektywa.
Jim: Zróbmy to razem. Ma jakiś powód, żeby nas tu trzymać. Trzeba więc tej przyczyny się pozbyć.
Zakończenie[]
Nigdy nie myślałem, że będę musiał złapać tego psychola... Dobra i tak nie ma nic lepszego do roboty.
Nagroda[]
Klucz Lalkarza.